Przepraszam za brak polskich znakow, komputer sie wypial. Dzisiaj nieco odbiegam od linii "programowej" bloga, bo mam zamiar pochwalic sie tym, co sobie uszylam : ) Wlasciwie, to przerobilam. Bylo to banalnie proste, a jednoczesnie wyszlo calkiem porzadnie. Da sie w tym wyjsc na ulice : ) a to dla mnie podstawowe kryterium moich przerobek. Lubie tez szybkie efekty : )
Czasami lubie podlubac w ciuchach. Tym razem wzielam bluzke, ktora mi sie zawsze podobala, ale byla na mnie zbyt opieta w biuscie. Wzielam ja ze wzgledu na material i z nadzieja, ze moze kiedys moj biust bedzie wygladal inaczej. Ale nawet po przemianach biusciastych bluzka lezala zle. Zal mi ja bylo wyrzucac. Czekala na lepsze dni. Wczoraj przezylam olsnienie : )
Ubralam ja jak spodnice! Dalej tez bylo prosto.
Okazalo sie, ze po wciagnieciu ramion do srodka powstaja kieszenie, a calosc sie gladko uklada, bez wybrzuszen. Dodatkowo wzmocnilam to, co kiedys bylo dekoltem, wszywajac gumke - zeby spodnico-bluzka nie rozawlekla sie w pasie w trakcie uzytkowania. I voila!
Z pozostalej czesci rekawkow mam zamiar zrobic zabawne rekawiczki na cieple dni :)
Moja pielęgnacja na nowo: aktualizacja i kosmetyczne odkrycia
-
Początek roku to idealny moment na wprowadzenie zmian, odkrywanie nowości i
opowiadania o nich – właśnie to zainspirowało mnie do dzisiejszego wpisu.
Po...
15 godzin temu
2 komentarze:
jesteś bardzo pomysłowa :)
jako spódnica wygląda fajnie :D
Prześlij komentarz