Blogger news

wkrotce

About

wkrótce

Ads 468x60px

wtorek, 21 maja 2013

Olejek ryżowy - wygrana na blogu Śliwki Robaczywki

Dzisiaj chciałam zaprezentować Wam 50 ml czystego olejku ryżowego, który wygrałam na blogu Śliwki robaczywki.
Wydaje się produktem niepozornym, ale już teraz czuję, że jest niezbędny w mojej pielęgnacji. Ciągle odkrywam jego zalety. np ostatnio usłyszałam, że zmienił się mój wygląd na bardziej promienny i zdrowszy.

Dystrybutor: sunnivamed
Informacja na opakowaniu: pobudza skórę do regeneracji, jest wyjątkowo delikatny i hipoalergiczny, zawiera wysoki filtr UV - stosowany do opalania. zawiera kwas oleinowy oraz linolowy oraz wysokie stężenie antyutleniacza - tokotrienola. Znajdujący się w oleju gamma orynazol działa pobudzająco na skórę, przyśpiesza powstawanie nowych komórek, powstrzymuje procesy starzenia skóry.



Według mnie jego działanie można porównać do delikatnego peelingu enzymatycznego, bo odświeża, rozjaśnia, wspomaga regeneracje naskórka nie powodując mechanicznego złuszczania skóry.

Jeżeli chodzi o właściwości mechaniczne to zdziwiło mnie to, ze w porównaniu do wszystkich znanych mi olejków nie pozostawia tłustego filmu na skórze, przeciwnie, wchłania się bardzo szybko i w całości.Olejek pozbawiony jest zapachu i koloru.

 Oczywiście, przed wyjściem z domu warto jeszcze na wszelki wypadek przypudrować czymś transparentnym, żeby się nie świecić. Ładnie wyrównuje koloryt i jednocześnie chroni przed słońcem. Wskazany dla cer naczynkowych.Trudno stwierdzić jak wysoka jest to ochrona, i nikomu nie polecam braku skutecznej i pewnej ochrony w środku lata, ale na razie stosuje tylko ten olejek i to mi wystarcza, gdy wychodzę z domu. 

Olejek

- nawilża, odżywia
- nie zapycha, nie uczula, nie podrażnia
- poprawia i ujednolica koloryt, nadaje jędrności, promienności, blasku
- wygładza i rozjaśnia, mam wrażenie ze ma wręcz działanie peelingujące
- złuszcza, regeneruje, pobudza naskórek do odnowy
- jednocześnie poprawiając ukrwienie i tym samym koloryt
-zmiękcza zarówno skórę jak i włosy
- działa przeciwzapalnie i kojąco
- w trakcie stosowania parę razy słyszałam komplementy dotyczące promienności i blasku mojej cery ; )
- ochrania przed promieniowaniem UV
- jednak mimo to nie bieli cery a wręcz przeciwnie, poprzez poprawę ukrwienia i odżywienie poprawia także jej koloryt
- bardzo lekka konsystencja, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania

Zawiera

- witaminę E
-  gamma-oryzanol - silnym przeciwutleniaczem/ antyoksydant chroni naturalne tłuszczowe składniki skóry przed utlenianiem oraz niszczy wolne rodniki, które są jednym z czynników powodujących starzenie komórek.
Co więcej,  w komplecie z witaminą E jego działanie zostaje znacznie wzmocnione.
- naturalny filtr przeciwsłoneczny


można używać go także na włosy. wystarczy bardzo niewielka ilość. ja robię to tak, ze najpierw rozprowadzam odzywkę, a potem dopiero olej.

przechowywanie : w lodówce lub ciemnym chłodnym miejscu

MINUSY


- nie nadaje się do stosowania w okolicach oczu, ponieważ wywołuje pieczenie jeśli dostanie się do środka. jest to zasmucająca wiadomość bo w jednym ze sklepów internetowych opisują jego działanie jako likwidujące sińce pod oczami...

5 komentarze:

Unknown pisze...

Gratuluję wygranej :)

ZMIENIONYRYTM pisze...

Gratuluję ;-)

Dla mnie ten balsam jest bardzo dobry ;-) Ulubieniec miesiąca (notka niżej)

ZMIENIONYRYTM pisze...

Już poprawiłam ;-) Tak, to pianka Pharmaceris.

elpiss pisze...

nigdy nie używałam olejów do twarzy ;)

Jaskółcze Ziele pisze...

Kolejny pozytyw dot. tego olejku... Muszę go w końcu dopaść! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts