Blogger news

wkrotce

About

wkrótce

Ads 468x60px

niedziela, 26 maja 2013

Rossman Haul dzień 3ci

Do Rossmana zachodziłam ostatnio codziennie, bo zawsze cos sie przypomniało. Nie mam całosci zakupów na zdjęciu, ale może zaktualizuję. Ceny po obniżce (te, które zapamietałam)


Na zdjęciu jest:


1. Synergen dezodorant 3 zł
2. Synergen dezodorant 3 zl
3. Eva natura plyn micelarny do cery suchej - miałam wątpliwości, ale recenzje na blogach wieli z Was mnie przekonały
4. Świetny produkt Miss Sporty, niby krem BB ale dla mnie to bardziej krem koloryzujacy - juz ma za sobą pierwsze uzycia, bardzo mi się podoba naturalny efekt mocnej opalenizny, szybko wchłania się w skórę - ok 8 zł

nie ma na zdjęciu: 

5. kulka nivea antiperspirant - znam i nieustannie zużywam 8 zł
6. zielony krem do suchej cery alterry 7 zł
7. peeling bourjois - porażka, odradzam, bałabym sie go uzyć do stóp a co dopiero do twarzy. zasługuje na recenzję jako bubel wszechczasów.
8. dwufazowy płyn do demakijażu oczu ziaja - jestem wierna 4 zł


Nie jest tego wiele, ale ciesze się, że na tym poprzestałam, bo podczas obecnej przeprowadzki okazało się, że mam 3 pudła kosmetyków, z czego część jest jest na tzw gorącej liście - kończy im się data ważności wkrótce i spieszę się, żeby zdążyć zużyć.
A Wy, co kupiłyście? Wybieracie sie jeszcze?

wtorek, 21 maja 2013

Olejek ryżowy - wygrana na blogu Śliwki Robaczywki

Dzisiaj chciałam zaprezentować Wam 50 ml czystego olejku ryżowego, który wygrałam na blogu Śliwki robaczywki.
Wydaje się produktem niepozornym, ale już teraz czuję, że jest niezbędny w mojej pielęgnacji. Ciągle odkrywam jego zalety. np ostatnio usłyszałam, że zmienił się mój wygląd na bardziej promienny i zdrowszy.

Dystrybutor: sunnivamed
Informacja na opakowaniu: pobudza skórę do regeneracji, jest wyjątkowo delikatny i hipoalergiczny, zawiera wysoki filtr UV - stosowany do opalania. zawiera kwas oleinowy oraz linolowy oraz wysokie stężenie antyutleniacza - tokotrienola. Znajdujący się w oleju gamma orynazol działa pobudzająco na skórę, przyśpiesza powstawanie nowych komórek, powstrzymuje procesy starzenia skóry.



Według mnie jego działanie można porównać do delikatnego peelingu enzymatycznego, bo odświeża, rozjaśnia, wspomaga regeneracje naskórka nie powodując mechanicznego złuszczania skóry.

Jeżeli chodzi o właściwości mechaniczne to zdziwiło mnie to, ze w porównaniu do wszystkich znanych mi olejków nie pozostawia tłustego filmu na skórze, przeciwnie, wchłania się bardzo szybko i w całości.Olejek pozbawiony jest zapachu i koloru.

 Oczywiście, przed wyjściem z domu warto jeszcze na wszelki wypadek przypudrować czymś transparentnym, żeby się nie świecić. Ładnie wyrównuje koloryt i jednocześnie chroni przed słońcem. Wskazany dla cer naczynkowych.Trudno stwierdzić jak wysoka jest to ochrona, i nikomu nie polecam braku skutecznej i pewnej ochrony w środku lata, ale na razie stosuje tylko ten olejek i to mi wystarcza, gdy wychodzę z domu. 

Olejek

- nawilża, odżywia
- nie zapycha, nie uczula, nie podrażnia
- poprawia i ujednolica koloryt, nadaje jędrności, promienności, blasku
- wygładza i rozjaśnia, mam wrażenie ze ma wręcz działanie peelingujące
- złuszcza, regeneruje, pobudza naskórek do odnowy
- jednocześnie poprawiając ukrwienie i tym samym koloryt
-zmiękcza zarówno skórę jak i włosy
- działa przeciwzapalnie i kojąco
- w trakcie stosowania parę razy słyszałam komplementy dotyczące promienności i blasku mojej cery ; )
- ochrania przed promieniowaniem UV
- jednak mimo to nie bieli cery a wręcz przeciwnie, poprzez poprawę ukrwienia i odżywienie poprawia także jej koloryt
- bardzo lekka konsystencja, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania

Zawiera

- witaminę E
-  gamma-oryzanol - silnym przeciwutleniaczem/ antyoksydant chroni naturalne tłuszczowe składniki skóry przed utlenianiem oraz niszczy wolne rodniki, które są jednym z czynników powodujących starzenie komórek.
Co więcej,  w komplecie z witaminą E jego działanie zostaje znacznie wzmocnione.
- naturalny filtr przeciwsłoneczny


można używać go także na włosy. wystarczy bardzo niewielka ilość. ja robię to tak, ze najpierw rozprowadzam odzywkę, a potem dopiero olej.

przechowywanie : w lodówce lub ciemnym chłodnym miejscu

MINUSY


- nie nadaje się do stosowania w okolicach oczu, ponieważ wywołuje pieczenie jeśli dostanie się do środka. jest to zasmucająca wiadomość bo w jednym ze sklepów internetowych opisują jego działanie jako likwidujące sińce pod oczami...

poniedziałek, 13 maja 2013

Denko

Na zdjęciu widać mini denko, które gromadziłam nie wiem ile - nie jestem pewna, czy trwało to zwyczajowy miesiąc. W rzeczywistości pewnie dłużej, bo bardzo wolno zużywam kosmetyki.



1.i 2 - Roll on nivea i altera, nivea jestem wierna, alterra nie dała rady
3. Facelle płyn do higieny intymnej kupiony z przeznaczeniem innym, niż zalecane przez producenta - do buzi i włosów. Nie zdał sprawy. Mnóstwo dziewczyn zaleca płyny do higieny intymnej jako uniwersalny zmywak, który jest delikatny i hipoalergiczny. Może zdaje to sprawę w przypadku osób o cerze tłustej, skłonnej do wyprysków. Ale moja twarz i włosy potrzebują przede wszystkim nawilżenia, a tego typu produkty go nie zapewniają w dostatecznej ilości.
Włosy umyte tym specyfikiem były za pierwszym razem po prostu bardzo delikatne, eteryczne. Ale za drugim i każdym kolejnym robiły się splątane, cienkie, słabe, wiotkie i mało sprężyste. Oczywiście, oprócz płynu do higieny intymnej używałam też zwykłej odżywki.
3. Odżywka do włosów Himalaya, bardzo dobra, opisałam ją już tutaj
4. Happy per Aqua, bardzo dobry krem do twarzy firmy Flos Lek, rzeczywiście skóra po nim jest nawilżona i szczęśliwa. Czeka na recenzje, na pewno kupie jeszcze nie raz.
5. Krem Rivaal de Loop, hmmm, na osobna recenzję nie bardzo zasługuje, nawilżenie ledwo ledwo mieszczące się w normie, słabe zdolności odżywcze. Przyjemny w rozsmarowywaniu i miły ma też zapach - jakby biszkoptów. Chronił przed niewielkim mrozem.
6.Woda kwiatowa z róży damasceńskiej - bardzo przyjemny produkt, chociaż mało wydajny. Cena dzisiaj budzi moją wątpliwość, bo ostatnimi czasy mocno oszczędzam, więc nie wiem, czy ponownie dałabym 16 - 18 zł. Bardzo dobry atomizer, więc zostawiam sobie na potem. Buteleczka niestety plastikowa. Sama woda... hmm, jak woda ..? Nie umiem powiedzieć co szczególnie pozytywnego w niej było... Po prostu produkt, którego miło się używało, ale nie był potrzebny. Pewnie kiedyś jeszcze kupię coś podobnego, dla czystej przyjemności.

środa, 1 maja 2013

Ozonoterapia mydłem Botanique


Myślę, że twarz przyzwyczajona do mycia aksamitnymi z wrażenia mleczkami, śmietankami i innymi kosmetycznymi płynami, może być lekko zdziwiona, kiedy zostanie potraktowana po prostu mydłem. Ale w zależności od tego co to za mydło, szok ten okaże się pozytywny lub negatywny w skutkach.

Ja po zastosowaniu poniższego mydła przeżyłam szok poznawczy w znaczeniu jak najbardziej pozytywnym.

Mydło Botanique 


W mydłach ozon wchodzi w skład pod postacią ozonowanej oliwy. Już sam opis tego, co obiecuje producent jest zachęcający.

Właściwości ozonu powodują, że ozonowa oliwa może być
stosowana do
pielęgnacji i poprawy wyglądu skóry, do higieny intymnej,
jak i do łagodzenia różnych podrażnień, takich jak: oparzenia słoneczne, zapalenia, opryszczka, zmiany łuszczycowe, zranienia, zadrapania, otarcia, przebarwienia,
cellulit.

Odkąd go używam, nie mam w ogóle problemu z wypryskami na plecach. Wcześniej, kiedy się tworzyły, czułam to wyraźnie, bo towarzyszyło temu bolesne uczucie jakby ściągania na plecach. Teraz ten problem minął.
 Mydło:
    + oczyszcza, odkaża
    + leczy zakażenia np. w moim przypadku powstawanie opryszczki
    + rewitalizuje nie tylko na powierzchni ale też dotlenia dzięki przenikaniu ozonu do głębokich warstw skóry
    + nie wysusza, nie ściąga
    + delikatne
    + naturalny skład

    -nie nawilża w stopniu koniecznym dla rozpieszczonej chociaż wciąż suchej skóry,
    -nie zauważyłam wpływu na np. cellulit, ale też go nie oczekiwałam
Właściwości mechaniczno-techniczne:
  • nie wytwarza piany, ale mimo to łatwo się mydli
  • ma bardzo przyjemny, naturalny zapach, który mnie kojarzy się ze świeżymi ogórkami
  • Nie kruszy, nie wyślizguje z rąk
  • dosyć wydajne

Podobne problemy związane z suchością miałam na skórze głowy, dlatego w planach jest zakup szamponu tej samej firmy.

Ozonoterapia

http://b.vimeocdn.com/ts/170/575/170575558_640.jpg
Ozon to trzyatomowa cząsteczka tlenu(O3). Jest bezbarwnym gazem, łatwo rozpuszczalnym w wodzie.

Ozon w kosmetyce nie jest tak szeroko wykorzystywany, jak na to zasługuje.
Do tej pory badania nie wykazały aby jakiś z mikroorganizmów był odporny na jego działanie, tak więc da radę trądzikowi i różnym wypryskom.
Jest jednym z najsilniej odkażających środków (50 razy bardziej skuteczny i 300 razy szybszy w działaniu niż chlor) a jednocześnie nie stanowi zagrożenia dla naturalnego Ph skóry.  

 Co bardzo ważne, w trakcie kuracji drobnoustroje nie nabywają na niego odporności, jak ma to miejsce np. podczas sterydowych kuracji anty trądzikowych. Dlatego jego stosowanie mimo, że tak skuteczne, nie osłabia organizmu.

Wskazania:

  • dla leczenia ran otwartych,
  • owrzodzeń,
  • różnych zakażeń skórnych, egzem skórnych, liszajów, atopowe zapalenie skóry, wyprysk kontaktowy, rybia łuska, łuszczyca;
  • poparzenia, słoneczne i nie tylko
  • podrażnień, także przez środki chemiczne, kremy ale też np. detergenty
  • podrażnienia mechaniczne, w wyniku depilacji, zabiegów laserowych lub chirurgicznych
  • pęcherzami, po ukąszeniach owadów, oparzeniach I-go stopnia;
  • pielęgnacja skóry po zabiegach chirurgicznych, laseroterapii, depilacji;
Na rynku jest też ozonowana oliwa. Dosyć łatwo dostać ją w internecie. Że ze względu na właściwości może być ona świetnym składnikiem bazy pod kosmetyki własnoręcznie kręcone.

Slep internetowy Paatal, cena 6 zł - 7zł
Warto spróbować.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts