Pierwszego dnia poszłam do Rossmana po jedną, dosłownie jedną rzecz, a wyszłam z:
1. Noni care przeciwzmarszkowy krem pod oczy seria Deluxe
2. Noni care przeciwzmarszkowy krem na dzień seria Deluxe
(potem wrzucę zdjęcie)
Jak stałam przy pomadkach, to juz wiedziałam, że na jednej się nie skończy. Stwierdziłam, że skoro wpadłam w trans zakupowy, to najbezpieczniej będzie skoncentrować się na pomadkach - bo niedrogie a zawsze się zużyją..
3. Noni care pomadka seria Made in Pardise
4. pomadka Alerra z rumiankiem
5. pyszny Carmex truskawkowy w tubce
Łącznie z tymi, które miałam w domu stanowią zapas na conajmniej rok.
Przy okazji zrobiłam komórką zdjęcia ciekawych produktów i poszłam na KWC poczytać opinie. Ciekawi mnie duża przecena produktów Tołpy, najpierw na Merlin.pl można było dostać wybrane kosmetyki taniej, teraz w Rossmanie.
Następnego dnia było mi ciągle mało zakupów. Najskuteczniejsza na wszelkie zachcianki jest terapia szokowa. Wpadłam więc do pewnego małego sklepiku w Podgórzu, i kupiłam
1. hydrolat róża damasceńska
2. alun
3. olejek karotenowy
4. olejek a kiełków pszenicy
5. olejek arganowy
6. masło kakaowe
7. olej monoi
8. masło shea
9. mydło allepo
Dopiero te zakupy, a zwłaszcza końcowa suma do zapłacenia otrzeźwiły mnie trochę. Teraz testuję nowe nabytki i odliczam dni do 16 maja :) bo do tego dnia mam szlaban na zakupy kosmetyczne. Ale już jestem spokojna ; ) Testuję nowe rzeczy, na razie jestem ze wszystkiego zadowolona oprócz jednej pomadki. Recenzje wkrótce : )
Zdjęcia jak zwykle robione zlewozmywakiem ale mam nadzieje wkrótce naprawić normalny aparat i może będzie to lepiej wyglądało.
Denko marzec
-
W końcu wiosna 😅 ogólnie nie mam nic do żadnej z pór roku jakie się
przewijają, ale to wiosna nastraja mnie najbardziej optymistycznie.
Wszystko się zi...
4 dni temu